Kontrowersje wokół pojęcia „osoba pełniąca funkcję publiczną”

Autor: Piotr Kardas
Data publikacji: 20 maja 2011
Pozycja w wydaniu internetowym: 19/2011

Streszczenie: Kwestia wykładni ustawowego sformułowania charakteryzującego podmiot przestępstwa łapownictwa biernego (sprzedajności) oraz podmiot bezpośredniego oddziaływania w przypadku łapownictwa czynnego (przekupstwa) ma swoją długą historię. Wprowadzenie do treści art. 239 k.k. z 1969 r. złożonego zwrotu „kto w związku z pełnieniem funkcji publicznej” służącego do charakterystyki podmiotu przestępstwa indywidualnego – bez klarownego wyjaśnienia zamysłu prawodawcy posługującego się formułą językową różniącą się od zdefiniowanego w tzw. słowniczku wyrażeń ustawowych zwrotu „funkcjonariusz publiczny” – od wejścia w życie tej ustawy stanowiło przedmiot rozbieżności wykładniczych. Ich istota w początkowym okresie sprowadzała się do pytania, czy zakres znaczeniowy tego terminu jest tożsamy z zakresem pojęcia funkcjonariusz publiczny, czy też pojęcie „osoba pełniąca funkcję publiczną” obejmuje także inne, nie posiadające statusu funkcjonariusza publicznego osoby, wtedy „gdy pełnią funkcje publiczne”. Z punktu widzenia stanowiska judykatury, w szczególności zaś koncepcji wykładniczych przyjmowanych przez Sąd Najwyższy, sprawa została dość szybko i stanowczo przesądzona, bowiem już pół roku po wejściu w życie k.k. z 1969 r. w uchwale rozstrzygającej wątpliwości interpretacyjne wymagające zasadniczej wykładni ustawy przedstawiono pogląd, wedle którego podmiotem przestępstwa łapownictwa biernego mógł być – z powodów oczywistych – funkcjonariusz publiczny, a także inna osoba, jeżeli pełniła funkcję publiczną. 16a k.k.s.

Tags: osoba pełniąca funkcję publiczną, łapownictwo, funkcjonariusz publiczny